NEPAL 2014
25.11.2014
Serdecznie zapraszamy Was wszystkich na podsumowanie naszego nepalskiego wolontariatu. Nie zabraknie opowieści indyjskich, pięknych zdjęć (i kto wie, może czegoś smacznego ). Do zobaczenia w niedzielę!
12.09.2014
Czas na podsumowania i przypomnienie naszej pracy wolontariackiej w Nepalu.
01.08.2014
Ostatni dzien w Bombaju, jutro skoro swit ruszamy w podroz powrotna! Do zobaczenia
27.07.2014
Zdjecia wykonczonej kaplicy.
27.07.2014
Girls just wanna have fun!
Dużo śmiechu i radości było na pożegnalnym spotkaniu. A nasze ręce zostały przyozdobione pięknymi wzorami z henny!
27.07.2014
Henna – pożegnalny prezent od dziewczyn z Dhulabari!
27.07.2014
27.07.2014
Pozdrawiamy z Kalkuty, która jest pierwszym przystankiem na naszej drodze powrotnej. Dziś wieczorem wsiadziemy w pociąg do Bombaju, który będzie jechał 33 godziny! A jeszcze dziś podzielimy się z wami paroma zdjęciami
27.07.2014
Ukończony wizerunek Jezusa Miłosiernego.
27.07.2014
Wizerunek Maryji w całej okazałości. Kasia dała z siebie wszystko!
24.07.2014
Ostatnie zdjęcie po Mszy Świętej i wzruszającym pozegnaniu z mieszkańcami
24.07.2014
Widok z zewnątrz.
24.07.2014
Kaplica w całej okazałości.
24.07.2014
Wspólne, pamiątkowe zdjęcie
24.07.2014
Nepalska gościnność
22.07.2014
Rano, przez pracami w kaplicy, mieliśmy okazję odwiedzić dwie pobliskie szkoły prowadzone przez jezuitów. Rozmawialiśmy z dyrektorami obydwu placówek, zyskując wiele cennych informacji o tutejszej edukacji oraz sytuacji uczniów. Dyskretnie zagladalismy do klas, w których trwały egzaminy. Zostaliśmy też poczęstowani przysmakiem z drzewa rosnącego na dziedzińcu – jack fruitem – owocem o ciekawym wyglądzie i konsystencji
21.07.2014
Dziś po raz pierwszy od wyjazdu polary i bluzy zostały wyciągnięte z plecaków. Razem z ojcem Paulem pojechaliśmy na wycieczkę w pobliskie góry, jednak pogoda nam nie sprzyjała. Na szczęście dobre humory nas nie opuszczaly, a chłodniejsze temperatury były miłą odmianą
21.07.2014
Nowo nabyte umiejętności liczenia po nepalsku ćwiczymy na pobliskim targu
20.07.2014
Mimo barier językowych coraz lepiej idzie nam komunikacja. Nasz zaprzyjaźniony pan Ram uczył nas dzisiaj liczyć oraz pokazywał zawiłości alfabetu. Na jutro umówiliśmy się na lekcje pisania
20.07.2014
Wczoraj postanowiliśmy przygotować coś polskiego na obiad dla naszych gospodarzy. Wybór padł na placki ziemniaczane i racuchy z jabłkami. W obieranie ziemniaków zaangazowali sie wszyscy 🙂 Nastepnie zrobiliśmy sondę, ktore danie bardziej smakuje Nepalczykom . Wygrały racuchy
20.07.2014
Msza Święta w świeżo pomalowanej kaplicy.
17.07.2014
Gruntowanie daleko od gruntu
17.07.2014
Dzieciaki nas lubią. Koledzy ze zdjęcia długo wisieli na płocie obserwując jak pracujemy. Znajomość zakończyła się meczykiem na polu.
17.07.2014
Nasza artystka Kathrina w pełni procesu twórczego 🙂
Poza wykończeniem kaplicy zostawimy w Dhulabari dwa wizerunki: Matki Bożej i Jezusa Miłosiernego.
17.07.2014
17.07.2014
Śniadaniujemy 🙂 później modlitwa Słowem i zabieramy się do pracy. Codziennie spędzamy w kaplicy 8h.
17.07.2014
Do tej pory pierwszy posiłek jedliśmy w przydrożnej restauracji i po nim szliśmy do pracy. Od wczoraj zmiana. Dzisiejsze śniadanie zjedzone w kucki w miejscu pracy: placki z sosem i masala czaj. Smacznie, tanio i bliżej natury.
Do tego, kolejny sukces, udało nam się kupić mleko-wierzcie, nie było łatwo. Jako przekąskę serwowaliśmy sobie mleko z ryżem-smakowało jak u babci 🙂
Powoli zaczynamy tęsknuć za kanapką z serem i pomidorem
17.07.2014
Ewa z Robertem dzień w dzień grają w nogę z tutejszymi chłopcami. Dla relaksu 🙂 Nepalskie dzieci mają coś w sobie. Idziesz na spotkanie zmęczony, a wracasz pełen energii.
15.07.2014
W dniu dzisiejszym polala się pierwsza krew . Na szczescie kryzys szybko udalo się opanowac 🙂
Poza tym prawie wszystkie ściany kaplicy mają juz kolor bezchmurnego nieba, a framugi okien i dzrzwi sa pomalowane na brązowo. Idac codziennie rano do pracy, spotykamy sie z wyrazami sympatii .Mieszkancy witaja się z nami i uśmiechają 🙂 Jesteśmy urzeczeni tutejsza przyrodą. Chociaz zwykle panują upały, zdarzaja sie chłodniejsze wieczory, takie jak ten dzisiejszy
15.07.2014
Ekipa okienna
15.07.2014
A sufit przywożą tak!
15.07.2014
Malowania ciag dalszy
14.07.2014
Ojciec Paul
14.07.2014
Dzisiejsza misja: malowanie!
13.07.2014
Po pracy trzeba dokładnie umyć narzedzia . Przy okazji prysznic gratis
13.07.2014
Na zakończenie dnia zdjęcie z członkami wspólnoty nepalskiej.
13.07.2014
Kasia szykuje miejsce pracy do swojego zadania specjalnego .
13.07.2014
Etap pierwszy : gruntujemy ściany kaplicy.
13.07.2014
Poczatek pracy
12.07.2014
Rozmowy po Mszy Świętej i poznawanie miejsca pracy .
12.07.2014
Poznajemy naszych gospodarzy i omawiamy plan działania na najbliższe dni 🙂
12.07.2014
Dotarliśmy do celu!
10.07.2014
Nasza podroz
10.07.2014
Po 26 godzinnej podrozy udalo nam sie dotrzec do Kathmandu :)Oficjalnie informujemy : jestesmy w Nepalu:-D (chociaz nadal nie mozemy w to uwiezyc . Dotarcie tu nie bylo proste , spedzilismy pare godzin na stacji w Gorakhpur, na granicy zlapal nas deszcz , nastepnie przyszliśmy odprawe paszportowa , uzyskalismy wizy nepalskie . Dowiedzielismy sie , ze w jeepie moze zmiescic sie 21 osób. Na deser zostawilismy sobie 9 godzinna podroz autobusem . Jurto ruszymy w dalsza droge , aby nareszcie dotrzec do celu naszej podrozy.
08.07.2014
Wieczorne modlitwy hindusów nad świętą rzeką Ganges.
08.07.2014
Jesteśmy w Varannasi , a jutro ruszamy do Gorakpur , skad ruszamy na granice nepalska , którą przekroczymy 10 lipca nad ranem .
08.07.2014
08.07.2014
08.07.2014
08.07.2014
W Agrze zwiedzilismy Taj Mahal , Czerwony Ford , bylismy na mszy w kaplicy u siostr Matki Teresy z Kalkuty . Trafilismy tez na tradycyjne , indyjskie wesele .
08.07.2014
06.07.2014
06.07.2014
Jantar Mantar-wspaniale budowle sluzace obserwacji i pomiarom sklepienia niebieskiego w Jaipurze.
06.07.2014
Jaipur. Sklep ze slodyczami, tymi samymi,ktore serwowalismy na kiermaszu misyjnym 🙂 wlasnie trwa targowanie
06.07.2014
06.07.2014
06.07.2014
Dzis rano wyjechalismy z goscinnego Jaipuru i po 6 godzinach jazdy pociagiem dotarlismy do Agry. Nepal coraz blizej. W oczekiwaniu na dalsza relację obejrzyjcie nasze zdjecia z Jaipuru
03.07.2014
Udalo nam sie dotrzec do Jaipuru. Po drodze z lotniska uwaznie przygladalismy sie wszystkiemu. Jestesmy juz w hotelu i odsypiamy podroz. Gdy tylko wszyscy sie obudza ruszamy obejrzec miasto i zjesc pierwszy indyjski posilek .
02.07.2014
Lotnisko w Pradze odhaczone. Następny przystanek – Istambuł!
01.07.2014
Pozdrawiamy z Polskiegobusa
01.07.2014
Nadszedł ten dzień! Dzień naszego wyjazdu! O 15.15 spotykamy się na Mszy Świętej razem z naszymi rodzinami i przyjaciółmi, a następnie Polskim Busem jedziemy do Pragi, która jest naszym pierwszym przystankiem podczas dłuuuugiej podróży, która nas czeka
W miarę naszym możliwości będziemy Was informować gdzie jesteśmy i co robimy
Dziękujemy Wam za wsparcie!
26.06.2014
Ekipa powoli się pakuje.
Jeżeli 1.07.2014 r na Młocinach zobaczycie takie woły, jak na zdjęciu, to znaczy, że widzicie wolontariuszy wybierających się do Nepalu!
A jeżeli chcecie się z nami pomodlić przed wyjazdem to zapraszamy do siedziby JCSu, tegoż samego dnia o 15:15 – Msza
23.06.2014
To absolutnie nie do uwierzenia, ale do wyjazdu został nam jedynie tydzień! Po wczorajszej kweście odbyło się spotkanie organizacyjne, na którym rozwiewaliśmy swoje ostatnie wątpliwości, szukaliśmy odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Rozdzieliliśmy też między siebie niezbędny sprzęt. Każdy z nas ma już własną moskitierę, kłódkę do przypięcia bagażu, saszetkę na dokumenty, tabletki do uzdatniania wody i specjalny sprej przeciwko owadom. Zdecydowaliśmy również, że Ola bierze ze sobą gitarę i szykujemy sobie śpiewniczek wyjazdowy. Może macie dla nas jakieś propozycje piosenek? Piszecie śmiało
21.06.2014
Już jutro (a właściwie dzisiaj, wskazówki zegara niebłagalnie wskazują, że jest już po północy) czeka nas ostatnia kwesta przed wyjazdem. Gdzie? W parafii pw. św. Szczepana na Mokotowie. Zapraszamy wszystkich, którzy będą w okolicy na Msze Święte i do wsparcia naszego projektu 🙂 (ostatnia szansa! ;))
09.07.2014
Drodzy Przyjaciele! Już za 3 tygodnie wyruszymy w długą drogę do Nepalu, aby pracować na placówce jezuickiej. Obowiązkowo na dwa dni przed wyjazdem musimy zrobić sobie przymusowe leżenie i nieruszanie się, bo sami zobaczcie, co nas później czeka:
1.07 – wyjazd Polskim Busem do Pragi Czeskiej – nocleg w autobusie
2.07 – wylot do Istambułu (Turcja), tam przesiadka do Bombaju (Indie) – nocleg w samolocie
3.07 – przylot do Bombaju, wsiadamy w samolot do Ahmedabad – nocleg w samolocie
4.07 – lądujemy w Ahmedabad i wsiadamy w pociąg do Udaipur
i oto pierwsza noc przespana w czymś na kształt łóżka!!!
noc z 4 na 5 lipca!
Czy damy radę? A do Nepalu jeszcze kawałek 😀
O wszystkim będziecie mogli przeczytać na naszym fanpage’u!
25.07.2014
23-25.05.2014