Film Patryka Vegi „Oczy diabla” szokuje. Szokuje, bo odkrywa bolesną prawdę o procederze, który dzieje się prawie pod naszym nosem, na własnym europejskim podwórku. Film odsłania okrutna rzeczywistość, bezwzględność, sposób myślenia i działania osób zaangażowanych w handel ludźmi. I o ile w sieci pojawiło się już wiele głosów na temat formy czy przerysowania tematu, eksperci w temacie potwierdzają, że przedstawiony tam przypadek nie jest odosobniony, a problem, „stary jak świat”, nabiera rozpędu. Sytuacja gospodarcza związana z pandemią koronawirusa dodatkowo sprzyja zatrudnianiu osób na niegodziwych warunkach lub wykorzystywaniu ich do pracy przymusowej.
W filmie poznajemy Marcelinę, dziewczynkę o której życie toczyła się walka. Dramatyzm sytuacji porusza. Jedno niewinne i bezbronne życie, konkretna twarz, imię. Tymczasem statystyki pozostają bezimienne. I zatrważają.
Według globalnych szacunków UNICEF 25 milionów dorosłych i dzieci pracuje przymusowo, w tym w globalnych łańcuchach dostaw. Prawdopodobnie liczba ofiar jest w rzeczywistości znacznie wyższa niż wynika to z przedstawionych danych, gdyż wiele ofiar pozostaje niewykrytych. Ubóstwo, przymusowe wysiedlenia, bezrobocie, brak możliwości społeczno-gospodarczych, brak dostępu do edukacji, przemoc uwarunkowana płcią, dyskryminacja i marginalizacja oraz korupcja stanowią tylko niektóre z czynników zwiększających narażenie osób, w szczególności kobiet i dzieci, na handel ludźmi. Bardziej ukrytą odmianą handlu ludźmi jest rynek nielegalnie pozyskanych organów oraz sprzedaż dzieci do adopcji czy prostytucji. To one stanowią jedną na cztery ofiary współczesnego niewolnictwa, z czego 78 % to dziewczęta.
Według Międzynarodowej Organizacji Pracy szacuje się, że handel ludźmi to branża warta 150 miliardów dolarów. Obracając wojnę, polityczną korupcję, biedę i klęski żywiołowe na swoją korzyść, handlarze ludźmi generują obecnie około 39 miliardów dolarów rocznie na samym wyzyskiwaniu dzieci. Należy pamiętać, ze handel ludźmi przybiera wiele różnych form, w różnych legalnych i nielegalnych rodzajach działalności, w tym między innymi w sektorze rolnym, przetwórstwie spożywczym, przemyśle seksualnym, pracy w gospodarstwie domowym, produkcji, opiece, usługach sprzątania, innych sektorach (w szczególności sektorach usług), żebractwie, przestępczości, przymusowych małżeństwach, wykorzystywaniu seksualnym w intrenecie i poza nim, nielegalnych adopcjach i handlu narządami. Nowe technologie są stosowane przez handlarzy na każdym etapie wykorzystywania seksualnego, od werbowania i reklamowania ofiar po szantażowanie ich i kontrolowanie ich przemieszczania się. Te nowe narzędzia oferują handlarzom większą anonimowość oraz stwarzają organom ścigania trudności w ich wykrywaniu.
Handel ludźmi w Europie centralnej i południowo-wschodniej
Według raportu Globalnego Biura Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNDOC) z 2018 r w centralnej i południowo-wschodniej Europie około 4 na 5 wykrytych ofiar handlu ludźmi to kobiety. Jednak niektóre kraje (Litwa, Rumunia i Słowacja) zgłosiły mniej więcej taką samą liczbę kobiet i mężczyzn wśród wykrytych ofiar. Natomiast w Bośni, Hercegowinie, na Węgrzech i w Rumunii w badanym okresie wykryły więcej ofiar będących dziećmi niż dorosłych. Większość z nich, bo ok. 70% wszystkich wykrytych ofiar jest sprzedawanych w celu wykorzystywania seksualnego, ale także przymusowego żebractwa, działalności przestępczej i handlu narządami. Wykryte ofiary pochodzą głównie z Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej. Kierunki ofiar pochodzących z Europy Południowo-Wschodniej, w tym z Ukrainy, to Czechy i Polska. Jednakże duża liczba wykrytych ofiar to obywatele kraju wykrycia. Jeśli chodzi o profil przestępców, to są to w przeważającej części mężczyźni, obywatele kraju skazania (80 proc.) lub krajów sąsiednich.
Uchodźcy a zagrożenie handlem ludźmi
Jedna z najbardziej wrażliwych grup na świecie są uchodźcy, co czyni ich idealnymi celami dla handlarzy. Wśród nich szczególną grupę docelową siatek handlarzy ludźmi stanowią małoletni bez opieki i kobiety.
Według Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) na świecie występuje obecnie najwyższy odnotowany poziom migracji. Pod koniec 2019 roku blisko 79,5 mln ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów z powodu konfliktów i prześladowań. Wśród przesiedleńców 30 milionów to uchodźcy, z których ponad połowa ma mniej niż 18 lat.
Wiele czynników zwiększa podatność uchodźców na handel ludźmi, w tym niestabilność ekonomiczna, utrata ważnych sieci społecznościowych, niebezpieczne szlaki migracyjne i restrykcyjne bariery imigracyjne. Sytuacje bezbronności i zagrożenia występują na różnych etapach procesu migracji: przed samą migracją, w drodze do UE i w miejscu przeznaczenia, a w przypadku osób, które powróciły do swojego kraju – również po powrocie. Na ryzyko, iż osoby te staną się ofiarami handlu ludźmi wpływa też ograniczona znajomość miejscowego języka lub brak zrozumienia przysługujących im praw, ograniczony dostęp do realnych możliwości utrzymania się lub edukacji o wysokiej jakości i ograniczenia swobody przemieszczania się. Ofiary handlu ludźmi często podlegają dyskryminacji na płeć, wiek, rasę, niepełnosprawność, pochodzenie etniczne, kulturę i religię, a także pochodzenie narodowe lub społeczne bądź inne rodzaje statusu.
Ostatnie lata pokazały szczególne zagrożenie handlem ludźmi wśród migrantów i osób ubiegających się o azyl. Restrykcyjne ścieżki dostępu do statusu uchodźcy i azylanta sprawiają, że zdesperowani ludzie szukają alternatywnych, choć bardziej niebezpiecznych, możliwości przedostania się na europejską ziemię. Te alternatywne opcje zwykle obejmują przemyt, który umożliwia potencjalnie wykorzystywanie i handel ludźmi narażonymi na niebezpieczeństwo, niezależnie od tego, czy przebywają w obozach dla uchodźców, czy na obszarach miejskich.
Walka o godność
Również Stolica Apostolska interweniowała wielokrotnie w sprawie handlu ludźmi na forum międzynarodowym. W październiku ubiegłego roku z apelem o wzmocnienie struktur wsparcia dla osób będących ofiarami handlu „żywym towarem” zwrócił się do Rady Stałej OBWE ks. Janusz Urbańczyk, zaznaczając, że należy przede wszystkim zająć się wyeliminowaniem przyczyn tego zjawiska. Zdaniem Watykanu konieczne jest zagwarantowanie osobom zagrożonym handlem ludźmi dostępu do ochrony socjalnej, edukacji, opieki zdrowotnej i wymiaru sprawiedliwości, co w dużej mierze ogranicza ryzyko wpadnięcia w szpony handlarzy.
Papież Franciszek, w prefacji do niedawno opublikowanej książki „nazywam się Joy” („Io sono Joy”) – o Nigeryjce, która przyjechała do Włoch w poszukiwaniu pracy, a stała się ofiara wykorzystywania seksualnego – zadał tez ważne pytanie mężczyznom: „Skoro na ulicach naszych miast trafiają młode kobiety, ofiary handlu ludźmi, to jak bardzo ta naganna rzeczywistość bierze się z tego, że wielu mężczyzn korzysta z tych „usług” i chcą pokazać, że są w stanie kupić inną osobę, unicestwiając ją w jej niezbywalnej godności?”
Papież poświęcił luty na modlitwę za kobiety będące ofiarami przemocy, w tym ofiar handlu ludźmi.
Jak przeciwdziałać?
Jest oczywiste, że wiele jeszcze musi się zadziać na poziomie polityki i legislacji. Handel ludźmi jest złożonym zjawiskiem transgranicznym, któremu można przeciwdziałać skutecznie tylko w przypadku podjęcia w skoordynowany sposób wspólnych działań przez instytucje Unii, państwa członkowskie, państwa trzecie oraz organizacje międzynarodowe, poprzez synergię różnych istniejących polityk wewnętrznych i zewnętrznych.
Oprócz konkretnych działań mających na celu działania zapobiegawcze i karania sprawców, zapewnienia ofiarom godności, zapewnienia im ochrony i dostępu do środków odwoławczych, ważne jest również podniesienie świadomości na temat skali problemu. Dedykowane szkolenia mogą sprawić, że praktycy będą lepiej przygotowani do wykrywania takich ofiar i udzielania im pomocy, zapewniając ochronę najlepszego interesu dziecka. Interwencje skierowane przeciwko handlowi ludźmi mogą być skuteczniejsze, jeśli zostaną włączone do programów zapewniających wszystkim wysokiej jakości edukację, szczególnie w miejscach o podwyższonym ryzyku handlu ludźmi, takich jak obozy dla uchodźców.
Na poziomie lokalnym i ze świadomością jak wiele form może przyjmować współczesne niewolnictwo i handel ludźmi miejmy oczy szeroko otwarte. Jednym z miejsc, gdzie można zgłaszać podejrzenie o dokonanie przestępstwa jest Krajowe Centrum Interwencyjno-Konsultacyjne dla ofiar handlu ludźmi (www.kcik.pl) . Do jego głównych zadań należy przede wszystkim identyfikacja ofiar handlu ludźmi, podejmowanie działań interwencyjnych, prowadzenie schronisk dla ofiar, kompleksowe wsparcie ofiar handlu ludźmi (zakwaterowanie, opieka medyczna i psychologiczna, konsultacje prawne), poradnictwo prewencyjne oraz udzielanie konsultacji dla instytucji i organizacji. Centrum prowadzi również całodobowy telefon zaufania dla ofiar i świadków handlu ludźmi (22 / 628 01 20).
Poszukiwaniem zaginionych zajmuje się również Fundacja Itaka (http://www.itaka.org.pl/), Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych, będąca organizacją pozarządową w Polsce, która szuka zaginionych oraz wspiera ich rodziny. http://www.itaka.org.pl/
Warto także zapoznać się ze strona: http://www.childalert.pl/
Luiza Chrzanowska
—–
Źródło:
https://www.unicefusa.org/mission/protect/trafficking/end
https://www.gov.pl/web/mswia/przeciwdzialanie-handlowi-ludzmi
https://www.unodc.org/documents/data-and-analysis/glotip/2018/GLOTiP_2018_BOOK_web_small.pdf
https://www.vaticannews.va/pl/watykan/news/2021-02/maraton-modlitewny-przeciwko-handlowi-ludzmi.html
https://www.europarl.europa.eu/doceo/document/TA-9-2021-0041_PL.html