11 Stycznia Alikhan Smaïlov został powołany na nowego premiera Kazachstanu. Jego poprzednik podał się do dymisji wraz z całym swoim gabinetem w wyniku protestów spowodowanych podwyżkami cen gazu, które rozpoczęły się 2 stycznia i szybko rozprzestrzeniły po całym kraju. Jak zauważa Ośrodek Studiów Wschodnich, podwyżki były jednak jedynie katalizatorem narastającego od lat niezadowolenia wobec władzy, a wśród żądań jest między innymi przeprowadzenie reformy politycznej obiecanej w 2019 roku.
5 i 6 Stycznia były szczytowym momentem ogólnokrajowego kryzysu. Protestujący w Ałmaty zajęli na krótki czas byłą rezydencję Prezydenta oraz lotnisko. Podpalili siedzibę rządzącej partii Nur Otan i inne budynki rządowe. Doszło do starć z siłami porządkowymi, z których część przeszła na stronę protestujących. Telewizja Biełsat donosi również o zatrzymaniu i rozbrojeniu wojskowej ciężarówki na zachodzie kraju. Protestujący zostali oskarżeni o zabicie 13 policjantów oraz zranienie 353. W efekcie prezydent Kasym-Żomart Tokajew zezwolił na siłom porządkowym na użycie broni.
Władze przyjęły narrację, że za protestami stoją zagraniczni terroryści, którzy mieli mieć wsparcie Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Kazachstanu (KNB). Zagrożenie terrorystyczne jest również podawane jako oficjalny powód zwrócenia się o pomoc do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) oraz zdymisjonowania szefa KNB, Karyma Masymowa, który następnie został aresztowany i oskarżony o zdradę stanu. ODKB wysłało do Kazachstanu ponad 2 tys. żołnierzy, głównie z Rosji. Zgodnie z deklaracjami i oficjalnym mandatem, ich zadaniem jest ochrona strategicznych obiektów, a nie pacyfikacja protestów.
Aktualnie protesty zostały spacyfikowane. Według oficjalnych danych w ich wyniku zginęło 164 osób, w tym trójka dzieci – 4-letnia dziewczynka oraz dwaj chłopcy w wieku 11 i 15 lat. Ministerstwo zdrowia poinformowało o ponad 2200 rannych, do czego MSW dolicza 1300 rannych policjantów. Natomiast ilość zatrzymanych dochodzi nawet do 8000 osób.
Według oficjalnych informacji, całkowite opuszczenie Kazachstanu przez wojska ODKB ma nastąpić w ciągu najbliższych 10 dni. PAP cytuje jednak dowodzącego misją stabilizacyjną rosyjskiego generała Andrieja Sierdiukowa, który twierdzi, że kontyngent pozostanie „do pełnego ustabilizowania się sytuacji” w Kazachstanie.
Kacper Hynek, Urszula Krajewska rscj
Photo by Esetok – Own work, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=114004254