W związku z narastającą liczbą migrantów koczujących w okolicach Kuźnicy, 9 listopada o 7:00 tamtejsze przejście graniczne zostało zamknięte do odwołania. Wojska Obrony Terytorialnej zapewniły na Tweeterze, że noc z poniedziałku na wtorek minęła spokojnie, bez prób siłowego przekroczenia granicy, jednak już wieczorem w mediach pojawiły się informacje o grupach migrantów przemieszczających się w stronę przejścia w Bobrownikach oraz o wydłużających się kolejkach. Sytuacja jest bardzo dynamiczna i we wtorek wieczorem Radio Białystok poinformowało, że dwie duże grupy imigrantów sforsowały ogrodzenia i przedostały się na terytorium Polski. Natomiast dziś MON zamieścił nagranie, na którym słychać strzały, wskazując, że w ten sposób służby białoruskie zastraszają migrantów.
Tymczasem organizacje pozarządowe zwracają uwagę na obniżającą się temperaturę i coraz trudniejsze warunki do koczowania w lesie, apelując o pomoc humanitarną.
Katarzyna Basisty, Urszula Krajewska rscj
Fot. MON